Wyruszyłem z hotelu Washington Square i udałem się w stronę 6 Alei. Wędrowałem pieszo w stronę ulicy Broadway. Zajęło mi to dłuższą chwilę, może pół godziny, może godzinę. Na ulicach tłumy i energia, jakaś pozytywna. Słońce świeciło radośnie, ludzki potok płynął przez zatłoczone ulice. W końcu doszedłem w okolice Times Square. Tłum ludzi, migoczące reklamy w rozmiarze całych budynków. Komercyjne centrum świata. Każdy chyba gdzieś widział to miejsce na zdjęciu lub filmie.
Rozglądam się i widzę; jest! Duża metalowa kratownica wpisana w rodzaj wysepki dla pieszych. Prawdopodobnie to jakaś część wentylacji metra. Zaczynam słyszeć ten metaliczny, przyjemny, syntezatorowy dron. Wchodzę na kratownicę w kształcie ogromnego, prawie trójkąta. Obok mnie Statua Wolności fotografuje się z przechodniami. Ludzie przemykają obok, tłoczą się, rozglądają dookoła. Mam nieodparte wrażenie, że nikt oprócz mnie nie słyszy tego dronu. Nie jest on znowu taki cichy. Stoję wyprostowany i słyszę doskonale. Dziwny stan alienacji. Gęste masy miejskiego zgiełku mieszają się z syntetycznym przyjemnym dronem. Nikt oprócz mnie tutaj nie wie, że właśnie stoi na instalacji dźwiękowej Maxa Neuhausa. Ja wiem i przyszedłem tu specjalnie dla niej. Zgodnie z zamysłem autora, praca jest zupełnie nieoznaczona, więc bardzo łatwo wziąć ten charakterystyczny dron za jeszcze jeden miejski artefakt dźwiękowy lub zupełnie go zignorować. Instalacja Times Square została uruchomiona w 1977 roku i z przerwą działa do dzisiaj. Gra całą dobę, bez przerwy. Jest to jedna z kilku permanentnych, ciągłych, bezczasowych prac Nauhausa.
Krzątam się, pochylam, przykucam, zaglądam do komory pod kratownicą, nagrywam. Zachowuję się nieco dziwnie, na pewno inaczej niż cała reszta turystycznej gawiedzi. Spędzam tam dłuższą chwilę, słucham, oglądam. Nagle ktoś zagaduje! Max Neuhaus? To kilka osób, które przyszły w tym samym celu co ja, od razu zaczynamy rozmawiać o sztuce, Neuhausie, De Marii ...
Co był dalej, usłyszycie w nagraniu.
credits
released March 15, 2024
/
Użyj słuchawek, lub dobrych głośników.
/
Rezydencja artystyczna Fundacji ArtsLink, 2013
/
Nagranie zrealizowałem w dniu 14.11.2013
W nagraniu co jakiś czas występują różne zakłócania, przesterowania i niedoskonałości. Postanowiłem te zdarzenia dźwiękowe pozostawić bez poprawek, czyszczenia i edycji.
Prismatic artpop dazzles on the latest from Lara Jones - Saxophone, kaleidoscopic synths whirling around distant vocals. Bandcamp New & Notable Jun 26, 2023